Witam serdecznie zapraszając do siebie grzecznych i tych niesfornych Panów na odnowę biologiczną w duchu miłości. Poczujmy wspólnie uniesienia Nirvany. Pozdrawiam.
Byłem, zobaczyłem, pobzykałem. Spotkałem się z nią już z 3-4 razy. Raz waliłem ją w samochodzie, specjalnie urwała się z codziennej pracy. Panna jest niesamowita, trochę szalona - ale to pozytyw. W łóżku zachowuje się ja rasowa sucz. Podczas gry wstępnej bierze w gardło bardzo głęboko. Czasami palcuje się przy tym w dupkę. Mam nadzieję, że skosztuje kiedyś jej w tą drugą dziurkę, wspominała, że bardzo to lubi jednak nie była przygotowana na głębszą penetrację. Podaczas akcji pocałunki z języczkiem i na koniec spust w gardełko. Podsumowując to mam wrażenie, że ciągle jej mało.